\nDzieło Buntownik ma rozmach, wręcz epicki wymiar. Przedstawia świat, realia PRL-u pulsujące życiem i kipiące emocjami. [Autor] pokazał świat bez szminkowania, eufemizowania, świat, który trudno by zwać rajem na ziemi. Podobnie jego bohaterowie (z głównym na czele) nie są herosami, świętymi bez...
číst celé
\n
Dzieło Buntownik ma rozmach, wręcz epicki wymiar. Przedstawia świat, realia PRL-u pulsujące życiem i kipiące emocjami. [Autor] pokazał świat bez szminkowania, eufemizowania, świat, który trudno by zwać rajem na ziemi. Podobnie jego bohaterowie (z głównym na czele) nie są herosami, świętymi bez skazy. Raczej przeważa w nich moralna małość, nierzadko podłość, a często bezwzględność, egoizm i cynizm. Nie ma tu więc ani amerykańskiej cukierkowatości ani propagandowej gładkości. [...]
\n
Powiem od razu, ja takiego PRL-u nie znałem. [...] Bohater powieści zanurzony w bagnie takiego świata wygląda na prawdziwego. Nie jest aniołem, ale też nie jest nikczemnikiem. Jak rozumiem, jest to powieść autobiograficzna; jeśli tak, to trzeba pochylić głowę nad tą autentycznością, a raczej nad tym, że [autor] ustrzegł się pokusy idealizowania charakteru, szminkowania wad czy słabości.
\n
Cała ta epickość, wielość rozmaitych przygód i perypetii bohatera kusiłaby mnie do zatytułowania tej książki „Forest Gump PRL-u”.
\n
Z recenzji pisarza i publicysty Tadeusza Soleckiego
\n
schovat popis
Recenze