Košík
zboží
(prázdné)
Wiersze Zawadskiego zdają się mówić, że najważniejsze jest pozostawanie w ruchu, wszak niebo może zechcieć nas ukamienować nawet wtedy, gdy słońce rozgrzewa ciała na dworcach i ulicach. W tej poezji pojedynczość wędruje do zbiorowości, podróżuje się tutaj od zguby do nadziei, a melancholia we wprawnych rękach może być buntem i czułością. Rozgryzasz nas, Juriju, łapiesz jak młode gołębie i głaszczesz, zamiast skręcić nam karki.
schovat popis
Recenze