Aby trafić nad Jezioro Bodeńskie, musiałem spaść z piątego piętra mojego wieżowca na samo dno emigracyjnego piekła - wyznaje autor, dokonując na półmetku życia bolesnego rozrachunku z przeszłością. Opuszczając Polskę w 1987 roku, nie przypuszczał nawet, że droga do zrozumienia, czym jest miłość,...
číst celé
Aby trafić nad Jezioro Bodeńskie, musiałem spaść z piątego piętra mojego wieżowca na samo dno emigracyjnego piekła - wyznaje autor, dokonując na półmetku życia bolesnego rozrachunku z przeszłością. Opuszczając Polskę w 1987 roku, nie przypuszczał nawet, że droga do zrozumienia, czym jest miłość, przyjaźń i pospolite ludzie szczęście, wiedzie przez liczne upokorzenia i koszmar bezdomności. Daleka od martyrologicznego tonu książka Załuskiego jest rodzajem autoterapii, zapisem zmagań młodego inteligenta z doświadczeniem emigracyjnym, ukształtowanym przez tradycję sięgającą epoki romantyzmu. Autor, choć demitologizuje legendę o ucieczce na Zachód w poszukiwaniu lepszego bytu lub wolności słowa, składa jednocześnie hołd tym wszystkim, którzy dzielili z nim trudy wędrówki przez życie i wspólną pryczę w obozie dla uchodźców.
schovat popis
Recenze