Urzekająca opowieść o odwadze, poświęceniu i magicznej więzi łączącej człowieka i jego najwierniejszego towarzysza.
\n\n
Ten, kto decyduje się na posiadanie psów, straci ich wiele w swoim życiu. Ja byłem psem, który stracił wielu ludzi.
\n\n
Rok 1815. Zimowy wieczór w Wenecji. Pewien pies czuwa przy katedrze, mając nadzieję, że wreszcie pojawi się jego pan. Dawno temu właśnie tu się rozdzielili i tu mieli się spotkać. Minęły jednak lata, a po panu lekarzu, chemiku i filozofie, z którym przemierzył całą Europę, odwiedzając królewskie dwory i pola bitwy wciąż nie ma śladu. Pies wyczuwa jednak trop jego odwiecznego wroga. Porzuca więc w miarę bezpieczne schronienie i wyrusza w podróż w poszukiwaniu najbliższego mu człowieka.
\nTak zaczyna się przygoda Jutra, który na przestrzeni wieków przemierza świat w poszukiwaniu człowieka, który uczynił go nieśmiertelnym. Jego łapy niestrudzenie przebiegają pola bitew i królewskie dwory. A jego historia jest opowieścią o lojalności i determinacji, przyjaźni (zarówno ze zwierzętami, jak i z ludźmi), miłości (tej jednej, jedynej), podziwie (dla ludzkich talentów) i rozpaczy (z powodu ich nieumiejętności życia w pokoju).
\nZ mokrym nosem przy ziemi i wiernym towarzyszem, kundlem wabiącym się Sporco, u boku musi się spieszyć by znaleźć pana, zanim zrobi to ten Zły. I nie może się przy tym nadziwić, że te dwunożne istoty rządzące światem, które potrafią kochać i tworzyć takie piękne rzeczy, stać na tyle okrucieństwa. Mimo to nie traci nadziei i pędzi na swych czterech łapach na ratunek panu, biorąc udział w szalonym wyścigu z czasem, by u jego kresu poznać ludzkość od podszewki i okrutną cenę nieśmiertelności.
\nBarwny portret ludzkości na przestrzeni wieków. Niesamowita i wciągająca bez reszty opowieść o odwadze i poświęceniu oraz nierozerwalnej silniejszej niż czas więzi między dwiema duszami.
\nBo czy ktoś może kochać bardziej niż pies?
\n\n
To wspaniała i poruszająca opowieść o odwadze, poświęceniu i przywiązaniu opowiedziana przez wyjątkowego narratora. Lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników zwierząt!
\nMaria Olecha-Lisiecka, Dziennik zachodni
\nMam na imię jutro wypełniona jest bogactwem opisów hipnotyzuje natężeniem zapachów, perfekcyjnie oddaje realia historyczne kolejnych epok, portrety i krajobrazy, dzięki którym wpadamy w kolejne wieki, zaskoczeni, że stulecia mogły być tak bliskie i tak dalekie jednocześnie. Dibben stworzył opowieść o klątwie życia wiecznego, o samotności i tragedii rozdzielenia, ale przede wszystkim o tęsknocie. Porażającej, druzgoczącej, takiej, którą pojąć mogą jedynie istoty skazane na siebie, a pozbawione swojej obecności. Bo jaki sens ma wieczność, jeśli nie ma z kim jej dzielić? Nie ma kogo kochać? Szykujcie chusteczki i czytajcie zachłyśniecie się prostotą i pięknem!
\nOlga Kowalska, Wielki Buk
\nHistoria psa, który nie umiera, o cudach i tragediach, które widział. O psie, który stracił swego pana sto lat temu i od tego czasu go szuka
\nEpicka opowieść o miłości, odwadze i nadziei.
\nLondon Evening Standard
\nKunsztowne, obrazowe, barwne i tak wierne realiom, że wręcz czuje się zapachy
\nRachel Joyce
\n schovat popis- Nakladatel: Albatros
- Kód:
- Rok vydání: 2023
- Jazyk: Polština
- Vazba: Taschenbuch
- Počet stran: 384
- Šířka balení: 14.5 cm
- Výška balení: 20.5 cm
- Hloubka balení: 3 cm
- Váha balení: 421 g
Recenze